Nie od dzisiaj wiadomo, że głównym motorem narodzin i rozwoju wszelkiego rodzaju innowacji są dwa czynniki – pieniądze w okresie pokoju oraz wojna. Ten naturalny stan rzeczy utrzymuje się od wieków i chociaż to zwykle konflikty zbrojne owocują największymi przyszłymi skokami w rozwoju ludzkiego gatunku, to na szczęście kapitalistyczne zamiłowanie do pieniędzy również pozwala ludzkości nie stać w miejscu bez wyrzynania się nawzajem, a przynajmniej bez wyrzynania się na masową skalę.
Dodatkowo nawet w okresie pokoju zgodnie ze starą maksymą „vide pacem para bellum” większość zdrowo myślących społeczeństw nie przestaje pracować nad nowymi technikami obrony i ataku, walnie przyczyniając się tym do rozwoju techniki, co jest o tyle ważne, iż z upływem lat większość tego typu tworów zostaje udostępniona w swoich pokojowych zastosowaniach szerokiemu ogółowi społeczeństwa, aby pomóc w pozyskaniu środków finansowych na nowe badania i rozwój. Dobrym przykładem może być tutaj GPS, który pierwotnie służył jako system lokalizacji oddziałów wojskowych i pojedynczych żołnierzy, a obecnie pełni rolę nawigatora prawie każdego kierowcy.
Fakt takich zależności jest o tyle dobry, że również prywatni, niezwiązani z armią przedsiębiorcy pomagają w rozwoju wielu zaczętych przez wojsko projektów. Odwołując się nie daleko od poprzedniego przykładu wskazać można tutaj np. SPOT Assist – usługę oferowaną przez firmę Globalstar, która zaangażowała satelitę telekomunikacyjnego do roli pomocnika kierowców w potrzebie. Obecnie każdy, kto ma GPS i komu w nagłej sytuacji potrzebna jest auto pomoc, może w każdej chwili wezwać ją poprzez naciśnięcie jednego guzika, a odpowiednie, najbliżej usytuowana służby pomocnicze zostaną natychmiast powiadomione o sytuacji oraz otrzymają dokładną lokalizację osoby wzywającej. Dzięki temu każdy kierowca przez 24 godziny na dobę, przez siedem dni w tygodniu może zawsze poprosić o pomoc drogową niezależnie od miejsca w którym przydarzy mu się nieszczęśliwy wypadek. A wszystko to zawdzięczamy dwóm rzeczom, wrodzonej społeczeństwu potrzebie zbrojenia się oraz wrodzonej człowiekowi potrzebie wymyślania sposób na zarabianie pieniędzy. Trzeba przyznać, że świat jest jednak całkiem logicznie skonstruowany.