W związku z kosmicznymi cenami wynajmu mieszkań w największych studenckich miastach, pojawiła się nowa propozycja dla żaków. Chodzi mianowicie o to, że zamiast mieszkanie wynajmować można kwaterę kupić. Brzmi to dość nierealnie, skąd bowiem biedny student może wziąć tak ogromna kwotę. Eksperci jednak sądzą, że można znaleźć na to rozwiązanie. Wystarczy tylko wziąć kredyt. Zostanie on przyznany każdemu studentowi, który pracuje co najmniej od dwunastu miesięcy. Jeśli jednak żak sobie nie dorabia to może poprosić kogoś z rodziny, aby był jego współkredytobiorcą. Specjaliści radzą, żeby następnie kupić duże trzypokojowe mieszkanie. W jednym pokoju zamieszkać, a dwa pozostałe wynająć. Rata takiego kredytu wynosiłaby dwa tysiące dziewięćset złotych miesięcznie. Biorąc pod uwagę fakt, że obecnie miejsce w pokoju w Warszawie kosztuje pięćset – sześćset złotych, to żak mógłby zarobić od dwóch tysięcy do dwóch tysięcy czterystu złotych. Tak, że niewielka kwota pozostanie mu do spłacenia. Dla wszystkich zainteresowanych warto bliżej przyjrzeć się zestawieniom typu: „ranking kredytów mieszkaniowych”. Przedstawione tam pożyczki uznawane są za najlepsze kredyty w Polsce. Poza tym warto także przyjrzeć się bliżej ofertom typu: „tanie kredyty mieszkaniowe”.
- Meble orientalne. Rozwój branży meblowej
- Kredyty nie w bankach
Może Ci się też spodobać
Zobacz też: