Wyspy mają nie lada problem. Rząd nie potrafi poradzić sobie z rosnącą stopą bezrobocia, a prognozy na przyszłe lata są coraz surowsze. Główną przyczyną, dla której absolwenci szkół wyższych w Wielkiej Brytanii mają problemy ze znalezieniem pierwszego stanowiska pracy jest popyt ze strony przedsiębiorców. Ci niechętnie decydują się na pracowników z wykształceniem, bez odbytej odpowiedniej praktyki. Problem leży jednak także po stronie podaży. Wielu przedsiębiorców skarży się, że młodzi ludzie nie posiadają wymaganych kwalifikacji i umiejętności niezbędnych do podjęcia pierwszego stanowiska pracy – więc może tak jak w Polsce osoby nie mogące znaleźć stanowiska pracy będą częściej zakładać firmy na zasadach samozatrudnienia.
Wiodący inwestorzy rynków kapitałowych i właściciele dużych korporacji podkreślają, że brytyjski system edukacyjny po prostu nie spełnia swoich potrzeb.
Największym problemem wśród młodych pracowników wydaje się brak podstawowych umiejętności tj. czytania, liczenia i przetwarzania informacji. Jest to także odzwierciedlenie kulejącego w Wielkiej Brytanii systemu edukacyjnego. Przedsiębiorcy zwracają także uwagę, że niektórzy absolwenci nie potrafią współpracować w zespole i nie do końca wiedzą jak powinna wyglądać komunikacja ze zwierzchnikami. Niewielu z nich wymaga stricte zawodowych kompetencji, ponieważ zdają sobie sprawę z aktualnego rynku i wiedzą, że muszą zainwestować w przeszkolenie zawodowe pierwszych pracowników.
Analitycy alarmują, że sytuacja nie ulegnie zmianie jeśli nauczyciele i przedsiębiorcy nie będą bardziej angażowali się w bliższą współpracę. Rząd niestety nie sprzyja tym inicjatywom i biznesmani nie mają dostępu do bliższego zaangażowania się w życie placówek szkolnych.
Wielka Brytania stara się doścignąć system szkolenia Niemców, opierający się na korporcjonalizmie. Decydenci powoli przygotowują kampanie i projekty, które mają nakłonić pracodawców do współpracy z uczniami szkół średnich i studentami oraz przystosowanie tych ostatnich do wymagań lokalnego rynku.
a to peszek.
Po to im ten Brexit był.