Analizując sytuację finansową Polaków można zauważyć, że zdecydowana większość, bo aż 20 mln rodaków nie posiada żadnych oszczędności. Taki stan rzeczy wynika z kilku czynników. Jednym z nich jest niewątpliwie trudna sytuacja materialna wielu rodzin. Innym natomiast jest brak nawyku oszczędzania. Również wiedza ekonomiczna Polaków nadal pozostawia wiele do życzenia. Tymczasem niż demograficzny, a także emigracja zarobkowa rodaków powodują, że wydolność systemu emerytalnego w Polsce jest poważnie zagrożona. Dlatego też, warto jak najwcześniej rozpocząć regularne odkładanie pieniędzy po to, by w wieku emerytalnym móc skorzystać ze zgromadzonych oszczędności, a nie liczyć wyłącznie na emeryturę wypłacaną przez państwo.
fot. Pixabay /PublicDomainPictures
Najpopularniejszą formą oszczędzania wśród Polaków jest założenie lokaty bankowej, konta oszczędnościowego, a także kupno papierów wartościowych takich jak np. obligacje. Jeśli chodzi o konta oszczędnościowe to są one polecane osobom, które lubią mieć stały dostęp do zgromadzonych pieniędzy. Są zdecydowanie wyżej oprocentowane niż tradycyjne rachunki bankowe i nie powodują „zamrożenia” kapitału, jak to się dzieje w przypadku lokat bankowych oraz obligacji. Te produkty bowiem poleca się osobom dysponującym wolnymi środkami. Zamiast trzymać je na niskooprocentowanym rachunku bankowym, gdzie traciłyby na wartości, lepiej je odpowiednio ulokować.
Wiele osób zastanawia się jednak co lepsze obligacje czy lokata? Oba produkty charakteryzują się podobną stopą zwrotu. Do niedawna zarówno lokaty bankowe jak i obligacje skarbowe uchodziły za instrumenty bezpieczne. Sytuacja uległa jednak zmianie w związku ze światowym kryzysem gospodarczym. Niewypłacalność Grecji spowodowała, że obligacje skarbowe tego kraju zyskały status śmieciowych. Państwo nie było w stanie spłacić zaciągniętych zobowiązań i wykupić obligacji. Pomimo tego, iż sytuacja finansowa Polski jest stabilniejsza niż Grecji, wydaje się, że w chwili obecnej bezpieczniej jest lokować oszczędności w lokatach bankowych.