Każdy z nas – bez wyjątku, chciałby mieć możliwość zwiedzania świata w przystępnej cenie. Jeszcze jakiś czas temu panowało przekonanie, że na bilety lotnicze stać jedynie biznesmenów lub ludzi majętnych. Dziś już nie można tak powiedzieć.
Ilość linii lotniczych, oferujących całkiem tanie bilety lotnicze wzrosła do takiej liczby, że ceny automatycznie spadły (konkurencyjność). I ta tendencja się nie zmieni. O ile, jako pasażer, musimy pokryć koszty swojego przewozu (paliwo, obsługa, opłaty lotniskowe, które płacą linie lotnicze etc.), do tego jeszcze – dać zarobić liniom, to nie oznacza to już wcale, że aby latać po najdalszych zakątkach świata, trzeba mieć nie wiadomo jak gruby portfel.
Nie jest też oczywiście tak bajkowo, że bilety kupujemy za bezcen, bez względu na trasę i okoliczności. Lecz aby za bilety lotnicze zapłacić naprawdę mało, należy pamiętać zaledwie o kilku zasadach, które zbliżą nas do upragnionej podróży za przysłowiowych kilka groszy.
Przede wszystkim pamiętajmy, linie lotnicze to nie biuro podróży – nie obowiązują tu zasady kupna w ostatniej chwili za złotówkę. Wraz ze zbliżającym się terminem zaplanowanej podróży rośnie jej cena – i tu nie ma wyjątków. Warto więc pomyśleć o wyprawie z jakimś wyprzedzeniem.
Drugim kryterium, decydującym o cenie biletu lotniczego jest rodzaj połączenia. Czasem interesują nas loty dość krótkie – np. loty do Londynu, czy Niemiec – wtedy łatwiej na pewno kupić bilety bez przesiadek, ceny nie są także zbyt wygórowane, ponieważ na tych trasach lata bardzo wielu tzw. tanich przewoźników. Zdarza się jednak, że chcemy lecieć dalej. Wówczas skazani jesteśmy na połączenia z przesiadkami. To, jakie wybierzemy linie lotnicze ma decydujące znaczenie na koszty. Najbardziej opłacalne jest szukanie przelotu w ramach tego samego przewoźnika. Jeśli to możliwe, starajmy się więc zaplanować całą trasę z jednymi liniami lotniczymi. Nawet jeśli jest to podróż bardzo daleka, bo naszym marzeniem jest np. zwiedzanie Stanów, możemy znaleźć naprawdę bogatą ofertę wielu przewoźników.
Zwracajmy uwagę na to, w jaki lecimy dzień tygodnia. Bilety kupowane na sobotę lub niedzielę bywają czasem znacznie tańsze, niż te w tygodniu. Ma to związek z nasileniem podróży biznesowych w trakcie tygodnia (wraz z popytem rośnie cena).
Szukajmy promocji. Bardzo często linie lotnicze wystawiają na sprzedaż pulę promocyjnych biletów lotniczych w specjalnej cenie. Nie są to bilety gorsze – nie różnią się niczym od pozostałych, ich zadaniem jest wzbudzenie zainteresowania konkretnym lotem wśród pasażerów. Wprawdzie takie bilety rozchodzą się dosłownie, jak świeże bułeczki, nie jest jednak powiedziane, że to właśnie my nie mielibyśmy na nie trafić.
Pamiętając o tych kilku kryteriach i poświęcając trochę czasu na wyszukanie interesującego nas biletu, mamy szansę na latanie dosłownie w cenach biletów kolejowych, oszczędzając jednocześnie wiele czasu i podróżując wygodnie i komfortowo.
No właśnie mi kilka razy udało się znaleźć tanie połączenia na stronie tania-podroz.pl – połączyło kilka lotów różnych tanich linii – np. na sardynie w kwietniu za 130 zł w 2 strony w dodatku można było zobaczyć Pizę i Lubekę