Wielu Polaków haruje na etacie i większość pozyskanych funduszy przeznacza na rachunki. W wyniku czego sporo nie odkłada zupełnie oszczędności a ci, którzy tak robią, zazwyczaj transferują pieniądze na lokatę bankową, gdzie zyskują 1-3% w skali roku. Tylko niektórzy inwestują własne środki w bardziej opłacalny sposób. Wyłącznie oni mają sposobność zrealizować wolność finansową. Nieruchomości to w dalszym ciągu utopia. Po prawdzie sporo z was może być niezależnym finansowo, natomiast obawiacie się, nie wiecie jak itp.
Co to jest wolność finansowa? Najłatwiej mówiąc zachodzi ona wtedy, gdy profity przewyższają koszty, wskutek czego posiadamy rezerwę na pewne niezakładane wydatki. Najlepiej gdy ten stan osiągany jest przez dochód pasywny, czyli gdy przy wykonanej pracy na starcie, pieniądze zaczynają się zarabiać samodzielnie, ciągle i już bez Twojej pracy. Doprawdy nie byłoby świetnie? Musisz wiedzieć, że możesz to zrealizować!
Wystarczy zacząć inwestowanie w nieruchomości! Na domiar tego wcale nie potrzeba posiadać na ten cel swoich pieniędzy. W dzisiejszych czasach oferty banków w zakresie kredytowania nieruchomości są poręczne dla coraz większej liczby obywateli. Wystarczy znaleźć oszczędną kawalerkę, najlepiej do odnowienia, obok centrum miasta. W razie potrzeby odnowić ją do dobrego stanu i wydzierżawić.Wynajem nieruchomości kosztuje 500-1500 zł (cena we Wrocławiu) miesięcznie, co spokojnie powinno pokryć ratę kredytu. A to co nam pozostanie z tej kwoty to dochód pasywny. W następnej kolejności takie mieszkanie można zbyć z profitem i kupić lepsze. Można także nabyć ziemię i także ją sprzedać. Zarejestruj się na darmowy kurs inwestowania w nieruchomości bez ruszania się z mieszkania i zdobądź swoją niezależność finansową!
To i racja, taki kurs może się przydać. Gdybym za młodości miał tą wiedzę co teraz to bym teraz inwestował jak Jan Kulczyk 😉 A tak dwie inwestycje miałem niestety nie trafione i teraz leczę się z ran…
Nie tylko Pan 🙂 takie czasy niestety, większość inwestorów kryzys zabolał.
P.S.
O tym Kulczyku to już drugi raz Pan wspomina chyba ;). Pozdrawiam