Biegi narciarskie, skoki, rajdy samochodowe, mecze piłki nożnej, koszykówki, piłki ręcznej i siatkówki, to imprezy sportowe, które oglądamy najczęściej. Nic w tym dziwnego – skoro telewizja raczy nas tego rodzaju rozrywką grzechem byłoby jej nie posmakować. Wszyscy kibicujemy Polakom, emocjonujemy się, kiedy nasi skoczkowie pokonują rywali latając w przestworzach niczym ptaki, piłkarze zdobywają kolejne bramki (przynajmniej od czasu do czasu), siatkarze wygrywają turnieje, a piłkarze ręczni kolejne zawody. Są nerwy, są emocje, jest ekscytacja, i są… reklamy.
Nietrudno zauważyć, że kaski chroniące głowy skoczków czy rajdowców pełne są reklam, podobnie zresztą jak ich kostiumy, stroje czy banery zawieszane na ogrodzeniach. Widzimy zatem oferty fm group, producentów jogurtów, kremów, perfum, linii lotniczych, napojów energetycznych, sprzętu agd, firm ubezpieczeniowych, dealerów samochodowych – jednym słowem totalny miszmasz. Nic w tym dziwnego, skoro miliony Polaków zasiadają przed telewizorem gdy na boisko wbiega reprezentacja kraju w piłce nożnej. Oprócz tysięcy widzów zgromadzonych na trybunach, każdy ze wspomnianych milionów widzów zobaczy dziś naszą reklamę, wizytówkę naszej firmy, jej nazwę i logo, które bez wątpienia z sukcesem trafią do ich umysłów. Serwery utrzymujące daną stronę internetową będą przeżywać prawdziwe oblężenie, jeśli z 5 milionów kibiców przez telewizorami, nawet co dziesiąty z nich odwiedzi promowaną witrynę.
W chwili obecnej czekamy na mecze Lecha Poznań, sukcesy naszych skoczków i między innymi biegaczy narciarskich. Możemy być jednak pewni, że reklamy nas nie miną. Nie możemy jednak dziwić się tego rodzaju praktykom. Wszak każda firma dąży do jak najczęstszego, lecz nienachalnego kontaktu z klientem, a reklama, jak wiemy, jest najlepszą dźwignią handlu. I tylko jedna kwestia powinna zwrócić naszą uwagę – emitowane w telewizji bądź też porozwieszane na terenie aren sportowych reklamy nie mogą być nachalne. W przeciwnym wypadku bardzo łatwo zniesmaczyć i zniechęcić potencjalnego klienta, a odzyskiwanie jego zaufania jest zazwyczaj sztuką nie tylko niezwykle trudną ale także powolną i pracochłonną.